poniedziałek, 22 sierpnia 2011

36. The one that got away

Nigdy nie ukrywałam mojego zamiłowania do butów w tzw. "kostkę". Zawsze lubiłam też cięższe buty połączone z letnim zestawem. Nie ma się więc co dziwić temu, że gdy tylko zobaczyłam słońce w pełni założyłam szorty i bluzkę w paski. Lubię łączyć różne faktury, wzory, dlatego wybrałam kopertówkę "w panterkę", co dodaje fajnego smaku.
Zaczęłam pewną nową rzecz w swoim życiu i mam nadzieję, że wszystko się uda. We wrześniu napiszę o co chodzi jeśli cała ta sprawa nie zakończy się fiaskiem. Obecnie zaczynam interesować się gotowaniem, co może mi się przydać za parę tygodni podczas samotnie spędzanych wieczorów w przytulnym mieszkanku.







Buty są najwygodniejsze na świecie. Wbrew temu, że mają dość wysokie koturny. Ostatnio rezygnuję ze szpilek na rzecz wszystkich koturn. Zwyczajnie uwielbiam tę wygodę, którą mi zapewniają, a do tego ładnie wyglądają, co liczy się prawie najbardziej ;)





|buty(kopytka): allegro | żakiet: sh | t-shirt: reserved | szorty: lee |


DLA CHĘTNYCH:
KLIK

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

35. Bass Down Low

Mam już mieszkanie więc studiowanie można uważać za rozpoczęte. W przyszłym miesiącu się wyprowadzam, a to oznacza, że nie wiem jak będzie z dostępem do Internetu, dlatego postaram się teraz pisać częściej. Jestem zła na te wakacje, bo słońce jest tylko chwilowym gościem w mojej miejscowości, a ja ostatnio kupiłam śliczny strój w "zeberkę".
Przepraszam za jakość zdjęć:*






|koszula: denim/sh | buty: allegro | pasek: sh |


sobota, 23 lipca 2011

32. Best thing I never had.

Niestety chwilowo nie mam aparatu, ale jak tylko go dostanę pokażę Wam moje perełki z sh. Jednak to będzie dopiero za kilka bądź kilkanaście dni, dlatego postanowiłam, że poinformuję Was o tym. Zawsze chciałam być fryzjerką, ale trochę nie współgra to z moimi obecnymi ambicjami i pragnieniami (na dole przedstawiam jedną z moich letnich fryzur). Dlatego też swoje fryzjerskie talenty pozostawiam na później, a na razie chciałam się pochwalić, że jestem studentką Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Choć cztery godziny pociągiem trochę mnie przeraża, ale dam radę, wreszcie kiedyś trzeba będzie się usamodzielnić. Lato w pełni więc postanowiłam zmienić kilka rzeczy: oczywiście ćwiczenia (które mam nadzieję tym razem okażą się więcej niż jednodniowym zamysłem), zapuszczanie włosów, uczenie się języków (co na wakacjach okazuje się być straszną katorgą), a jeśli nie języki to przynajmniej czytanie książek. Wszystkim życzę udanych wakacji!



Fryzura jak najbardziej sprawdza się w letnie dni.
Jeśli będziecie chciały nakręcę filmik jak ją robię choć pełno jest takich w Internecie więc myślę, że nie będzie potrzeby :)

czwartek, 7 lipca 2011

31. Last Friday Night

Mam nadzieję, że już niedługo zobaczycie u mnie totalnie wakacyjne posty, bo obecnie pogoda ku temu nie sprzyja. Ostatnio dużo czasu poświęcam... leniuchowaniu, co nie jest zbyt konstruktywne, a nawet wręcz do mnie niepodobne. Dzisiejszy post to zwyczajny strój na co dzień, a co za tym idzie nic szczególnego (choć męskie buty można by zaliczyć do tego przedziału).

A u mnie wakacje pełną parą ^^




| spodnie: levis | t-shirt: tm | buty: sh |




czwartek, 30 czerwca 2011

30. Wonderland

Przy robieniu zdjęć przez moją ukochana siostrę (za co dziękuję) miałyśmy okazję spotkać stado mrówek, co nie było przyjemne w szczególności, że opanowały moje nogi, ręce i stopy. Dzisiejszy zestaw jest połączeniem żakietu, który dostałam od wyżej wymienionej osoby (dzięki :) i sukienki - oczywiście z secondhandu ;)
Chciałam się troszkę pochwalić - zdałam maturę! Jestem pozytywnie zaskoczona jednym wynikiem, ale też zła na inny, jednak nie zawsze ma się wszystko to, czego się od życia oczekuje. Teraz tylko muszę dokonać wyboru kierunku, dostać się i mam nadzieję, że w październiku pochwalę się jakimś kolejnym sukcesem ;)
Gratuluję wszystkim, którzy również mogą się pochwalić zdanym egzaminem i nikomu nie życzę tego stresu przy otwieraniu strony internetowej o 1 w nocy by sprawdzić swoje wyniki - jak dla mnie totalna okropność.

Ostatnio buszując po lumpeksach znalazłam kilka fajnych rzeczy, którymi mam zamiar pochwalić się kolejnych postach i coraz bardziej zaczyna mi się podobać to, że w moim mieście jest ich coraz więcej.

A teraz zmykam cieszyć się wakacjami!
Au revoir!



| marynarka: sh | sukienka: sh | walizka: sh |



piątek, 17 czerwca 2011

30. We used to be friends

Wszystko jest nienagannie dobrze i oby to trwało, trwało i trwało. Fakt, zaskakuje mnie to jak ludzie pochopnie wyciągają wnioski z kilku zdań, które czasem mają być tylko nawiązaniem. Wychodzę jednak z założenia, że bezsensem jest wdrażanie się w dyskusje, które nie mają sensu.
Dzisiejszy zestaw to spodnie (legginsy) znalezione w sh za 1zł! Uwielbiam je, są wygodne i dopasowują się idealnie do nogi, z tyłu mają fajne zapięcia na rzepę, które dodają im stylu. Bluzka jest zwykła, szeroka i czarna - szukałam takiej od dawna, a kupiłam ją w zestawie razem z załączonymi na obrazku spodniami. Szpilki występowały już na blogu, co pozwala mi nie rozpisywać się o ich pochodzeniu :)
Niedługo śmiało będę mogła stwierdzić, że blog ma już rok! Jest dla mnie odskocznią od codzienności, za co serdecznie mu dziękuję, ale to może opiszę w poście urodzinowym, nad którym mam zamiar popracować - jeśli się uda!
Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki Mody z Bloga (i kibicuję wszystkim dziewczynom), zaczynam brać udział w kilku projektach, ale czy coś z tego wyjdzie, okaże się niedługo. Oby.

Chciałabym też podziękować Mamie za zdjęcia, może nie są idealne, ale od serca ;)
...i trzymajcie kciuki!






|spodnie: sh | bluzka: sh | buty: deichmann |

niedziela, 12 czerwca 2011

29. And breathe me!

Jak to dobrze czasem odpocząć od słońca, założyć długie spodnie i nie mieć poczucia, że słońce opala nierównomiernie. Niedzielny dzień nie mógł się obejść bez spaceru, szczególnie, że pogoda była wymarzona :)
Ostatnio jestem zagorzałą fanką Mody z bloga bardzo kibicowałam Joasi Kunc czyli Lumpexoholiczce. Od dawna śledzę jej stylizacje, a co za tym idzie jest dla mnie pierwowzorem prawdziwej Blogerki, ukazującej najskrytsze zakamarki swojej szafy, ale i duszy wkładanej w tworzenie blogowego pamiętnika.
Poniżej prezentuję kilka moich zdjęć, które pomimo niedoskonałości, cieszą tym, że są takie swoje, osobiste i dają mi małe szczęście w tym niepewnym dla mnie czasie...

P.S. Dziękuje za wszystkie komentarze pod ostatnią notką, przyznam, że bardzo zaskoczyła mnie ich ilość.






| balerinki: diverse | bluzka: sh | spodnie: sh | pasek: sh |

fot. M ;*




poniedziałek, 6 czerwca 2011

28. Do pociągu, byle jakiego!

Wakacje to jednak piękny okres. Wybrałyśmy się dziś z M. nad rzekę, by porobić parę zdjęć, porozmawiać. Miałam na sobie luźną, męską koszulę (uwielbiam je!) i spodenki, które kiedyś były jeansami Taty, ale po obcięciu, podwinięciu zostały już moje na zawsze :)
Buty - odrębna historia, są Mamy, ale pożyczyłam je od niej, gdyż strasznie podoba mi się szary kolor. Na zdjęciach wydają się być ciemniejsze niż w rzeczywistości.
Tak mija kolejny dzień.



| spodenki: levis | buty: deichmann | |koszula: sh |

piątek, 3 czerwca 2011

27. X.

Mam coraz gorszy nastrój spowodowany maturą, na którą nie mam już wpływu, coraz gorsze schizy. Niedługo dodam zdjęcia zakupionych dziś przeze mnie butów na wyprzedaży, ale na razie mam dla Was ten oto zestaw:


|buty: deichmann| spodnie: sh | koszula: sh |

środa, 25 maja 2011

25. i was born this way

Mam wakacje, mam wakacje, mam wreszcie wakacje!
Dodaję, bo zakochałam się w tych kompozycjach:


ZARA SPRING 2011








środa, 18 maja 2011

24. Sea Sea Sea





Moja nowa miłość: wakacyjny lakier do paznokci, jestem w nim zakochana!

Czytałam dziś artykuł dotyczący blogowania. Czy myślicie, że ludzie blogujący w większości patrzą tylko na zyski z tego wynikające? Ja nie zarabiam na blogu stąd też nie mam prawa się an ten temat wypowiadać i w sumie nie wiem jak się do tego faktu ustosunkować.
Różne są poglądy na świat, ale w takim razie powstaje pomiędzy blogerami konkurencja, a to raczej nie jest dobre w nadmiarze.

Wszystkim, którzy skończyli już matury życzę miłych wakacji, a sobie jeszcze odbębnienia na przyzwoitym poziomie ostatniej matury!

poniedziałek, 9 maja 2011

23. M!

Akcja m prawie zakończona, ale nie chcę się wypowiadać, co do jej rezultatów - zobaczymy w czerwcu ;) Dziś krótko, bo zaraz idę wziąć gorącą kąpiel po 3-godzinnym WOS-ie, a później idę odsypiać nieprzespane noce spędzone z rozmyślaniem nad przyszłością i nauką organizacji międzynarodowych! Dodaję kilka zdjęć z ostatniej sesji:













trampki: od Babci ;)
legginsy: O&O
bluzka: secondhand
sesja: Dariusz Tyrpin




Kontakt: xshelbeyx@gmail.com
Obrazek z nagłówka: [link]