sobota, 23 lipca 2011

32. Best thing I never had.

Niestety chwilowo nie mam aparatu, ale jak tylko go dostanę pokażę Wam moje perełki z sh. Jednak to będzie dopiero za kilka bądź kilkanaście dni, dlatego postanowiłam, że poinformuję Was o tym. Zawsze chciałam być fryzjerką, ale trochę nie współgra to z moimi obecnymi ambicjami i pragnieniami (na dole przedstawiam jedną z moich letnich fryzur). Dlatego też swoje fryzjerskie talenty pozostawiam na później, a na razie chciałam się pochwalić, że jestem studentką Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Choć cztery godziny pociągiem trochę mnie przeraża, ale dam radę, wreszcie kiedyś trzeba będzie się usamodzielnić. Lato w pełni więc postanowiłam zmienić kilka rzeczy: oczywiście ćwiczenia (które mam nadzieję tym razem okażą się więcej niż jednodniowym zamysłem), zapuszczanie włosów, uczenie się języków (co na wakacjach okazuje się być straszną katorgą), a jeśli nie języki to przynajmniej czytanie książek. Wszystkim życzę udanych wakacji!



Fryzura jak najbardziej sprawdza się w letnie dni.
Jeśli będziecie chciały nakręcę filmik jak ją robię choć pełno jest takich w Internecie więc myślę, że nie będzie potrzeby :)

czwartek, 7 lipca 2011

31. Last Friday Night

Mam nadzieję, że już niedługo zobaczycie u mnie totalnie wakacyjne posty, bo obecnie pogoda ku temu nie sprzyja. Ostatnio dużo czasu poświęcam... leniuchowaniu, co nie jest zbyt konstruktywne, a nawet wręcz do mnie niepodobne. Dzisiejszy post to zwyczajny strój na co dzień, a co za tym idzie nic szczególnego (choć męskie buty można by zaliczyć do tego przedziału).

A u mnie wakacje pełną parą ^^




| spodnie: levis | t-shirt: tm | buty: sh |




Kontakt: xshelbeyx@gmail.com
Obrazek z nagłówka: [link]